rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] To była zła decyzja - wygraj książkę "Mroczny zaułek".

LubimyCzytać
utworzył 15.02.2017 o 13:09

Yvonne Carmichael ciężko pracowała, by zrealizować swoje ambicje i marzenia. Zrobiła zawrotną karierę w dziedzinie genetyki, ma piękny dom, udane małżeństwo i dwójkę dorosłych dzieci. Jej ułożone życie wywraca się do góry nogami, gdy pewnego dnia w Pałacu Westminsterskim ulega urokowi nieznajomego, fascynującego mężczyzny i wdaje się w romans, kontynuowany w mrocznych zaułkach Londynu. Brutalny akt przemocy, którego ofiarą pada na uniwersyteckim przyjęciu, sprawia, że kobieta wpada w wir kłamstw i zbrodni. 

 
Postawiona przed sądem główna bohaterka odtwarza historię romansu, który zapoczątkował serię tragicznych aktów. Oskarżenie o współudział w morderstwie jest bowiem końcowym rezultatem jej impulsywnych decyzji. Nie tylko w literaturze ludzie działają pod wypływem emocji. Pamiętacie sytuację, w której postąpiliście wiedzeni chwilowym odczuciem? Czy była to dobra decyzja, czy podobnie jak Yvonne musieliście zmierzyć się z nieprzyjemnymi konsekwencjami?   


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.  



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Mroczny zaułek - Jacek Skowroński
Mroczny zaułek

Autor : Louise Doughty

Po części thriller psychologiczny, po części dramat sądowy, "Mroczny zaułek" to mroczna, błyskotliwa i bez wątpienia seksowna powieść autorstwa wielokrotnie nagradzanej pisarki Louise Doughty. Yvonne Carmichael ciężko pracowała, by zrealizować swoje ambicje i marzenia. Zrobiła zawrotną karierę w dziedzinie genetyki, ma piękny dom, udane małżeństwo i dwójkę dorosłych dzieci. Jej ułożone życie wywraca się do góry nogami, gdy pewnego dnia w Pałacu Westminsterskim ulega urokowi nieznajomego, fascynującego mężczyzny. Wybucha między nimi gwałtowny i namiętny romans, kontynuowany w mrocznych zaułkach Londynu, a Yvonne ryzykuje utratę wszystkiego, co miało dla niej jakąkolwiek wartość. Początkowo wierzy, że uda jej się oddzielić sekretny związek od codziennego życia, jednak brutalny akt przemocy, którego ofiarą pada na uniwersyteckim przyjęciu, krzyżuje jej plany i sprawia, że kobieta wpada w wir kłamstw i zbrodni. Gdy trafi na salę sądową, oskarżona o współudział w morderstwie, będzie musiała odtworzyć historię romansu, który doprowadził do jej zguby, i stawić czoła konsekwencjom swoich impulsywnych decyzji. "Mroczny zaułek" to nie tylko psychologiczny thriller, lecz także wnikliwa analiza wartości, wedle których żyjemy, oraz podejmowanych przez nas wyborów. Doughty snuje misterną opowieść o zdradzie, zbrodni, seksie i kłamstwach, która będzie trzymać czytelników w napięciu do ostatniej strony.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 15 lutego do 22 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Burda.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [52]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Hagar_the_Horrible 17.02.2017 11:36
Czytelnik

Pod wpływem pierwszego impulsu postanowiłem w końcu założyć konto na lubimyczytac.pl. Niby nic takiego, wszyscy znajomi już od dawna mieli takowe i namiętnie brali udział w ogłaszanych tu konkursach.
Pod wpływem drugiego- i co tu dużo mówić: o wiele bardziej złowieszczego- impulsu sam postanowiłem spróbować szczęścia. Przejrzałem pytania, przeanalizowałem zwycięskie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
miliaem 16.02.2017 22:17
Czytelnik

Idąc do pracy, pod wpływem impulsu odepchnęłam mężczyznę, który bił innego chłopaka leżącego na ziemi. Nie wiem dlaczego to zrobiłam, mogłam przecież sama oberwać, ale nie myśląc za wiele zrobiłam to i nie żałuję. Facet z groźną miną pchnął mnie ręką mówiąc, że nie powinnam się wtrącać w czyjeś sprawy i wściekły na szczęście odszedł. Nie bez pogróżek.
Wydaje mi się, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Murmysz 16.02.2017 16:18
Czytelnik

Jak byłam w szkole podstawowej, moją misją życiową była pomoc zwierzętom. Zdarzało mi się uchronić pająka przed tragiczną śmiercią z rąk nadgorliwego przeciwnika małych stworzeń biegających po domu, zanieść do weterynarza ptaszka, który wypadł z gniazda, zorganizować pogrzeb zamarzniętej ryjówce.
A któregoś razu poczułam, że moje życie na prawdę ma sens! Gdy przechodziłam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
CanisCzytelniczka 16.02.2017 15:48
Czytelniczka

Dawno dawno temu, pod wpływem impulsu, użyłam na dokuczającej mi istocie płci męskiej łaciny podwórkowej, przy nauczycielce. Następnie trzasnęłam drzwiami i opuściłam klasę. Konsekwencje były żadne, a grzeczna uczennica zyskała nagle całkiem niezłą opinię w klasie. Impulsy bywają pomocne.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
surenka 16.02.2017 15:06
Czytelnik

Rozgrzana tańcem, roześmiana, w towarzystwie przyjaciółki zastałam przy naszym stoliku mężczyznę o błękitnym spojrzeniu w którym czaiła się potrzeba miłości. Nigdy dotąd nie wiedziałam, że owo pragnienie można wyczytać z oczu. Wydał mi się intrygujący, choć nie w moim typie, mimo to jeszcze tego samego wieczoru zapomniałam się w jego ramionach, pozwalając sobie na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
virgo123 16.02.2017 14:58
Czytelniczka

Kiedyś powiedziałam coś mojemu koledze z pracy, co jemu najwyraźniej się nie spodobało, bo do końca dnia nie odzywał się do mnie :P W pierwszej chwili to moje odezwanie się do niego wydawało mi się właściwe, ale potem, gdy przez cały dzień nie odezwał się do mnie, już mi nie było tak do śmiechu i nawet żałowałam, że w ogóle z czymś wyskoczyłam :P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ola 16.02.2017 08:23
Czytelniczka

Kiedy byłam jeszcze na studiach widywałam dziewczynę, która często stała z boku, rzadko się odzywała, często siedziała z komórką w ręce. Ja też należę do osób wyjątkowo nieśmiałych ale pod wpływem jakiegoś niezrozumiałego impulsu podeszłam do niej. Zapytałam co tak siedzi z tym telefonem. Jakież było moje zdziwienie kiedy powiedziała, że ogląda właśnie mecz tenisa. JEST!!!...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Karygodna 16.02.2017 00:45
Czytelniczka

Pod nagłym wpływem złości, i smutku, przez wyśmiewanie się taty ze mnie, chciałam popełnić samobójstwo, przez skoczenie z okna (piętro nie było wysoko, więc prawdopodobnie skończyło by się na złamaniu czegoś)... gdyby mama nie weszła do pokoju i mnie nie odciągnęła, nie wiem co by się ze mną stało. Konsekwencją była dalsza kłótnia miedzy mną i mamą (wole to, niż to co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ledarg1916 15.02.2017 23:18
Czytelnik

To był początek maja, ona miała chłopaka, on nie miał dziewczyny. Od jakiegoś czasu był w nią wpatrzony jak w obrazek. Wiedział jednak, że nic z tego nie będzie, znał przecież tego chłopaka i mógł go - w jakimś stopniu - uznać za kolegę, nie jakiegoś bliskiego, ale zawsze... Ona nie miała pojęcia o jego uczuciach, on się z nimi nie zdradzał, zawsze zresztą nienawidził się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
karola 15.02.2017 22:13
Czytelniczka

W wakacje z paczka przyjaciół mieliśmy ognisko. Wybraliśmy miejsce oddalone od domów, przy lesie. Tak po północy usłyszeliśmy jakiś szum i światło w lesie. Przez kilka minut nasłuchiwaliśmy odgłosów i po chwili stwierdziliśmy, że chyba lepiej sobie pójść. Nocowałam wtedy u przyjaciółki i koledzy postanowili nas odprowadzić. Szkoda tylko, że moja przyjaciółka nie mieszka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej